Strona główna > Blog > Wirtualne biuro > Wirtualne biuro Biznes Spot podpowiada jak radzić sobie z pracą zdalną

Wirtualne biuro Biznes Spot podpowiada jak radzić sobie z pracą zdalną

Wymuszona pandemią praca zdalna może mieć negatywny wpływ na zaangażowanie pracowników. Alienują, się oddalają od firmy. W tym wpisie wirtualne biuro Biznes Spot postara się nakreślić jakie procesy zachodzą przy pracy zdalnej i jak kierownictwo firmy powinno sobie z tym radzić.
W normalnych czasach jesteśmy w kontakcie fizycznym, czasem nawet bliskim i to czy tego chcemy czy nie. Spotykamy współpracowników i szefów przy ekspresie do kawy, na korytarzu, w drodze na spotkanie. Przy okazji takich kontaktów nożna ocenić stan współpracowników, na przykład, czy wyglądają na przemęczonych, czy „wczorajszych”. W czasie pandemii wywołanej przez koronawirusa takie przypadkowe spotkania odpadły. Teraz spotykamy się po pierwsze, zwykle tylko zdalnie, telefonicznie lub na wideokonferencjach. Po drugie, spotykamy się w zasadzie tylko z osobami, z którymi chcemy. Po trzecie, zazwyczaj spotykamy się tylko jak się wcześniej umówimy.

Wirtualne biuro Biznes Spot – niepożądane i karygodne zachowania przy pracy zdalnej

Zacznijmy od najbardziej spektakularnej, opisanej w mediach, historii związanej z pracą zdalną. Pracownik pewnej firmy z branży informatycznej zachowywał się dziwnie podczas spotkań online. Był nadmiernie rozluźniony, a może spięty. Mówił nie na temat, przerywał. Początkowo współpracownicy odbierali to jako efekt strachu przed koronawirusem, stresem związanym z pandemią. Jednak zaczęły się pojawiać skargi od klientów. Pracownik odpowiadał za pozycjonowanie stron a zasięgi witryn, za które odpowiadał spadały. Było to tym bardziej dziwne, że całe nasze życie przeniosło się do sieci.
Firma postanowiła skorzystać z usług prywatnego detektywa opisuje Polityka. W domu obserwowanego pracownika nie paliło się wieczorami światło. Na jego profilu na FB pojawiały się zdjęcia z zabaw na tarasie domu w mazurskiej wsi. Detektyw pojechał na miejsce. Gdy pokazał miejscowym zdjęcia, bez trudu wskazali dom, w którym odbywały się imprezy. Sąsiedzi poinformowali też, że od początku pandemii dom jest zajęty przez warszawkę.
Detektyw został przyjęty z otwartymi rękoma przez towarzystwo bawiące się na działce. Wyglądał na swojaka. Okazało się, że oprócz podejrzanego pracownika byli tam też jego koledzy z działu i zaproszone dziewczyny z Warszawy. Towarzystwo piło od rana, a do służbowych laptopów miały dostęp postronne osoby.
W innym przypadku, pracownik dysponujący służbowym samochodem nagle w pandemii zaczął strasznie dużo jeździć. Dużo więcej niż przed. Do tankowania wykorzystywał służbową kartę. Detektyw odkrył, że wykorzystuje służbowy samochód jak taksówkę. Co więcej, żeby auto nie miało przestojów, pracownik wynajął kierowcę zza wschodniej granicy.
Opisano też pracownika, który za żadne skarby nie chciał wrócić do pracy stacjonarnej. Rzekomo przez strach przed koronawirusem. Tak naprawdę pracował już dla innej firmy i brał podwójną pensję.
Większość pracowników nie popełnia aż takich wykroczeń. Zwyczajnie oddalają się od firmy. I w takich przypadkach wirtualne biuro radzi posłuchać naukowców.

Wirtualne biuro Biznes Spot – jak zaangażować pracowników

Pracownicy nie przychodząc do firmy tracą zaangażowanie. W czasie pracy udaje im się wyskoczyć na chwilę do sklepu, pomóc dziecku w lekcjach i zrobić inne niezwiązane z pracą rzeczy. Przy spotkaniach online pozwalają sobie na jednoczesną korespondencję prywatną. Jak zapobiegać takim niepożądanym zachowaniom radzą dr Daniel Z. Levin i dr Terri R. Kurtzberg profesorowie zarządzania i globalnego biznesu w Rutgers Business School, Newark i New Brunswick, na Rutgers University w New Jersey.
Naukowcy radzą, żeby wyraźnie przekazywać, że w kryzysowej sytuacji jesteśmy razem. Trzeba zapewnić szczególnie sprawiedliwe traktowanie pracowników. Nadchodzące zmiany, nawet jeśli są niepewne powinny być przejrzyście zapowiedziane. Warto też przyznawać podwładnym, że zdajemy sobie sprawę z ich trudnych warunków pracy.
Szef powinien też utrzymywać kontakty z pracownikami, którzy na co dzień nie mają ze sobą do czynienia. Powinien próbować budować pomosty między nimi – radzą naukowcy.
Trzeba zmieniać kanały komunikacji zależnie treści. Pisanie jest dobre do podsumowania złożonego zagadnienia, ale wcześniej warto rozmawiać telefonicznie czy wideo czatem.
No i żarcik czy ciekawa historyjka nie zaszkodzi dla podtrzymania dobrej atmosfery.

Cat Foto
Jeśli interesuje Cię jedna z naszych usług lub potrzebujesz indywidualnej oferty, wypełnij formularz

Wyślij zapytanie